Od środy rano użytkownicy sieci Vodafone nie mogą wykonywać połączeń ani surfować po internecie. Dotknięte są głównie północne regiony Włoch
Nie ma spokoju dla włoskich operatorów komórkowych. Po wczorajszej awarii, która dotknęła tysiące użytkowników 3 Italia w całych Włoszech, dziś przyszła kolej na Vodafone. Od późnego ranka w środę 11 lipca portale branżowe (przede wszystkim Down Detector) i Twitter pełne są doniesień od użytkowników brytyjskiego operatora komórkowego.
Tak jak to miało miejsce w przypadku 3 Italia, posiadacze kart SIM Vodafone nie mogą wykonywać połączeń, wysyłać SMS-ów ani surfować po sieci. Wielu użytkowników skarży się, że nie ma żadnego sygnału, przez co ich smartfony są praktycznie bezużyteczne. Pogorszenie koniunktury Vodafone dotyka również bezpośrednio Ho Mobile, MVNO korzystającego z sieci komórkowej brytyjskiego operatora. W tej chwili trudno jest jeszcze zrozumieć powody, dla których Vodafone nie działa, ale można wysunąć hipotezę o awarii w jednym z centrów sterowania w północnych Włoszech.
Patrząc na mapę Down Detector, w rzeczywistości można zauważyć, że problemy dotknęły głównie główne miasta na północy, podczas gdy obszary środkowych i południowych Włoch są w rzeczywistości "odporne" na Vodafone w dół. Technicy brytyjskiego giganta są już jednak w pracy i niewykluczone, że w krótkim czasie sytuacja wróci do normy.
Vodafone wyłączony 11 lipca, co wiemy
Na chwilę obecną Vodafone nie wydał żadnego oświadczenia ani deklaracji w sprawie nieprawidłowego działania swojej sieci komórkowej. Jak wspomniano, można jednak założyć, że usterka, która doprowadziła do upadku Vodafone, dotyczy niektórych centrów kontroli i zarządzania w północnych Włoszech i że, w łańcuchu, powaliła ona różne lokalne centrale. W skrócie, awaria na dużą skalę, która jednak wydaje się zmierzać w kierunku rozwiązania.
W rzeczywistości, kilku użytkowników zgłasza powrót do normalności, znak, że zespoły interwencji technicznych Vodafone są w terenie i starają się rozwiązać problem tak szybko, jak to możliwe.