Paint to jedna z historycznych aplikacji Microsoftu: narodziła się wraz z Windowsem, a przez lata była odnawiana z przytupem. Ale wraz z Windows 11 nadchodzi restyling
Kto choć raz w życiu nie zatracił się w rysowaniu bezkształtnych obiektów w programie Microsoft Paint, zwłaszcza gdy komputery były w powijakach, a internet był jeszcze hologramem? Wszyscy to robiliśmy, mimo że było jasne, iż mysz nie jest idealnym narzędziem do tworzenia wiarygodnych cyfrowych obrazów.
Każdy wyobraża sobie, że Paint jest bardzo starą aplikacją, ale wielu może nie zdawać sobie sprawy z jego rzeczywistego wieku, który jest taki sam jak Windows: w rzeczywistości 36 lat temu wydano pierwszą wersję systemu operacyjnego Microsoftu z preinstalowanym Paintem, "programem", który z pewnością ewoluował przez lata, ale który pozostał praktycznie niezmieniony pod każdym innym względem. I tak się stało. Pomimo tego, że Windows w ciągu ponad trzydziestu lat znacznie ewoluował, Paint towarzyszył licznym wersjom systemu z Redmond w niezmienny sposób aż do dnia dzisiejszego, kiedy to nikt już nie wątpiłby w jego obecność na pokładzie najnowszego Windowsa 11 (oto kiedy się pojawi i ile kosztuje).
Przedpremierowy pokaz nowego Painta pochodzi od Microsoftu
I właśnie na Windows 11 Paint powinien zostać przeprojektowany, poprawiony. W końcu kolejny system operacyjny Microsoftu, który został oficjalnie zaprezentowany około miesiąc temu, przeszedł gruntowną przebudowę pod względem graficznym, więc firma postanowiła poddać takiej samej obróbce historyczną aplikację Windows, aby uczynić ją bardziej spójną z nowym środowiskiem.
Deweloperzy, którzy w ostatnich tygodniach zapoznawali się z podglądem Windows 11, zauważyli, że Paint pozostał niezmieniony pod względem graficznym. Ci, którzy byli rozczarowani, nie docenili jednak tego, że skoro nie jest to finalna wersja Windows 11, to między chwilą obecną a premierą wszystko może się jeszcze zmienić i rzeczywiście tak się stanie.
Odsłona z wyprzedzeniem, wywołując odrobinę zdrowego oczekiwania u tych, którzy nie mogą się doczekać, aby zapoznać się z nowym Windowsem, została dokonana przez sam Microsoft, który w ostatnich godzinach udostępnił na Unsplash zdjęcie Windowsa 11, na którym można uchwycić przebłysk nowego interfejsu użytkownika, który firma zarezerwowałaby dla Painta.
Paint będzie miał bardziej racjonalny interfejs
Dużo bardziej nowoczesny interfejs niż obecny, który pozostaje zgodny z duchem Painta, ale aktualizuje go do naszych czasów. Z kilku ocen, które można dokonać na wyświetlaczu z obrazu, wydaje się jednak, że Microsoft przyłożył rękę do układu graficznego programu Paint z myślą o tych, którzy, jak widać na zdjęciu, będą korzystać z oprogramowania za pomocą pióra i wrażliwego na dotyk wyświetlacza.
Na pasku narzędzi programu, pod menu Plik, Edycja itp. ikony zawierają mniej objaśnień ich działania - w końcu mieliśmy lata na ich zapamiętanie - a więc korzystają z bardziej racjonalnego wykorzystania dostępnej przestrzeni.
Czy i jak Paint będzie wyglądał na Windows 11 powinniśmy wiedzieć na pewno już wkrótce: system operacyjny firmy z Redmond stosunkowo niedługo przejdzie ostatnią fazę RTM, czyli tę przygotowującą do wprowadzenia na rynek.