W Paryżu innowacja, która fascynuje i niepokoi jednocześnie: pizzeria zarządzana w całości przez robota we wszystkich jej fazach
Jeden z powracających koszmarów wielu ludzi stał się już we Francji rzeczywistością: roboty zastąpiły ludzi i nie jest to tylko eksperyment, ale prawdziwa pizzeria zarządzana w całości przez sztuczną inteligencję. W rzeczywistości, restauracja należąca do sieci Pazzi powierzyła przygotowanie, gotowanie i serwowanie swoich pizz robotom. Restauracja znajduje się w Paryżu i jest w stanie wyprodukować do 80 pizz na godzinę, aby obsłużyć jak najwięcej klientów. Wiadomość ta obiegła cały świat i wywołała ciarki na plecach tych, którzy uważają, że sztuczna inteligencja pewnego dnia całkowicie zastąpi ludzi.
Jak działa pierwsza pizzeria prowadzona przez robota
Tak działa pierwsza pizzeria prowadzona przez robota: klient zamawia za pomocą automatycznego terminala, podobnego do tych w niektórych sieciach fast foodów, a robot robi resztę.Robot zajmuje się wszystkim - od rozwałkowania ciasta po przygotowanie dodatków i pieczenie w piecu. W końcowej fazie pizza jest podawana klientowi, a robot jest dobrze chroniony za nietłukącą się szybą. Pomysł może być również powielany w innych sektorach, takich jak restauracje o wysokim poziomie usług lub sklepy detaliczne.
Nowa usługa "zautomatyzowanej pizzy", jak nazwali ją Francuzi, podoba się paryżanom, którzy podchodzą do witryn sklepowych. Jeśli chodzi o menu, sieć Pazzi zaufała profesjonaliście, jakim jest Thierry Graffagnino. W menu znajduje się piętnaście pizz, a ceny wahają się między 7 a 14 euro, z możliwością dodawania składników według uznania.
Kto zaprojektował usługę "zautomatyzowanej pizzy"
Start-up, który zaprojektował robota zdolnego do przygotowania pizzy, nazywa się Ekim i już zaprezentował ten sam projekt kilka lat temu, w 2019 roku, w centrum handlowym na prowincji Paryża. Prawdziwy przełom nastąpił jednak wraz z jego pojawieniem się w centrum stolicy Francji.
Projekt był pomysłem dwóch przedsiębiorców: Sébastiena Roverso i Cyrila Hamona: "Jesteśmy gotowi zrewolucjonizować fast foody, napędzani w szczególności przez niedobór personelu, który obecnie dotyka cały sektor" - wyjaśnili francuskiej prasie.
Armando Mercuri