Jak działa PS Now, usługa strumieniowania gier wideo


PlayStation Now to platforma strumieniowania, która pozwala użytkownikom grać w jedną z gier wideo konsoli bezpośrednio z komputera

Pasjonaci gier z pewnością ją znają, nawet jeśli ci z Włoch nie mieli jeszcze okazji z niej skorzystać. Mowa o PlayStation Now, usłudze streamingowej Sony, która pozwala użytkownikom japońskiej konsoli grać w gry online bezpośrednio ze swoich komputerów.

PS Now, ogłoszona w 2014 roku na targach CES w Las Vegas, posiada ogromny katalog gier, do których dostęp można uzyskać z sieci, nawet jeśli nie posiadamy PlayStation 4. System oparty jest o streaming. Aby zrozumieć technologię stosowaną przez firmę z Kraju Wschodzącego Słońca, można posłużyć się przykładem słynnej platformy streamingu treści wideo Netflix. Aby obejrzeć jakiś tytuł (odcinek ulubionego serialu, dokument, film) nie musisz go pobierać. Plik zapisywany jest na serwerze, dostępnym przez Internet. Podobnie, aby grać w gry w PS Now, nie trzeba zapisywać zawartości lokalnie.

Jak działa PS Now

Po tych "technicznych" wyjaśnieniach przyjrzyjmy się, jak działa usługa strumieniowa firmy Sony. To bardzo proste. Wystarczy wykupić abonament, jak w przypadku Netflixa. PS Teraz, jak już mówiłem, jest dostępny z komputera. Jedynymi osobami, które mogą korzystać z platformy gier online są użytkownicy systemu Windows. PlayStation Now jest kompatybilne z różnymi wersjami systemu operacyjnego Microsoftu: Windows 7 Service Pack 1, Windows 8.1 i Windows 10. Aby zagrać w grę, wystarczy zarejestrować się w usłudze, pobrać aplikację PS Now na komputer i podłączyć kontroler.


Czy wkrótce pojawi się we Włoszech?

Jeszcze kilka godzin temu w katalogu (który obecnie powiększył się do ponad 500 tytułów) znajdowały się tylko gry na PlayStation 3. Sony dodało już 20 gier na PlayStation 4. A w najbliższej przyszłości do biblioteki zostaną dodane kolejne. Niestety, płatna usługa nie pojawiła się jeszcze we Włoszech. PS Teraz w Europie, w rzeczywistości, jest obecny tylko w Wielkiej Brytanii, Belgii i Holandii. Nie ma jednak wątpliwości, że przybycie do Włoch jest tylko kwestią czasu.