Gardaland obiecuje, że podwójny zakręt śmierci, dwa boczne obroty i końcowa spirala już nigdy nie będą takie same. Nowe doświadczenie spodziewane jest w przyszłym roku
Wirtualna rzeczywistość wejdzie na pokład rollercoastera słynnego parku rozrywki od otwarcia przyszłorocznego sezonu i obiecuje pompujące adrenalinę doświadczenie: połączenie prawdziwych, porywających powietrznych ewolucji i niezwykłej, wciągającej przygody w wirtualnym świecie.
Gardaland, w sezonie 2017, postara się zaprezentować nowy projekt, którego sercem będą zarówno rollercoastery, jak i wirtualna rzeczywistość. Celem jest uczynienie parku rozrywki wyjątkowym, z nadzieją na zaoferowanie zupełnie nowych, wciągających doświadczeń związanych ze zjazdami trwającymi sto kilometrów na godzinę i unikalnymi okrążeniami śmierci. Sercem projektu będzie wirtualna rzeczywistość, która sprawi, że użytkownicy będą mogli odkryć wrażenia z jazdy kolejką górską z zupełnie innego punktu widzenia
Wirtualna rzeczywistość na pełnych obrotach
Wybór firmy Gardaland podąża za trendem, który w tym 2016 roku doprowadził do prezentacji pierwszej przyłbicy VR dedykowanej światu gier wideo oraz do rozwoju kilku aplikacji, które pozwalają ludziom oglądać filmy i seriale telewizyjne z innego punktu widzenia. Dzięki zastosowaniu specjalnych wizorów, użytkownik zanurzy się w równoległym świecie, który tylko czeka na odkrycie. Rollercoastery i wirtualna rzeczywistość to tylko pierwszy krok w kierunku całkowitego przedefiniowania świata rozrywki i placów zabaw: za kilka lat wizory VR wraz z ich aplikacjami staną się niekwestionowanymi bohaterami rozrywki.
>