Twitter ogłosił wprowadzenie automatycznych napisów do filmów na Androidzie, iOS i w sieci: oto jak działają i jak z nich korzystać
Po odejściu Jacka Dorseya, Twitter postanowił ożywić się jeszcze przed rozpoczęciem nowego roku, poprzez wprowadzenie kilku ekskluzywnych funkcji, które sprawiają, że przeglądanie na platformie jest znacznie przyjemniejsze i wygodniejsze. Sieć społeczna niewątpliwie czerpał inspirację od swoich rywali dla wielu z tych funkcji, to jest jasne, ale wysiłek jest niemniej jednak appreciable.
Można pamiętać, ogłoszone zmiany w formacie TikTok-style "Explore" sekcji, z pionowym (i pełnoekranowe) organizacja treści na smartphone app. W planach jest również przycisk do negatywnej oceny tweetów oraz możliwość przesyłania dłuższych filmów. Choć minie jeszcze trochę czasu, to w międzyczasie możemy pocieszać się reakcjami i automatycznymi napisami do filmów, czyli funkcją długo wyczekiwaną przez fanów platformy. Niestety, jest kilka ograniczeń, ale zostaną one łatwo rozwiązane wraz z kolejnymi aktualizacjami.
Twitter: automatyczne napisy przybywają
Według tweeta, automatyczne napisy będą dostępne w ponad 30 językach i będą pojawiać się tylko w oryginalnym języku filmu. Nie będzie żadnego tłumaczenia. Aby ogłosić nową funkcję, Twitter użył uroczego GIF-a, w którym biały kot wprowadza funkcję za pomocą napisów. Kot stwierdza wtedy: "Najwyższy czas, prawda?". Krótki klip kończy się przyjacielskim apelem do kin o umieszczanie napisów na dole filmów.
Jeśli chodzi o platformy programowe, automatyczne napisy zadebiutują na Androidzie, iOS, a także na Twitterze z poziomu przeglądarki internetowej. W dwóch pierwszych przypadkach będą one automatycznie aktywne, gdy filmik jest wyciszony, natomiast z poziomu przeglądarki można użyć przycisku CC w panelu odtwarzania, aby aktywować lub dezaktywować je ręcznie.
Twitter: kiedy pojawią się automatyczne napisy
Jak potwierdza tweet od wsparcia Twittera, automatyczne napisy są już dostępne dla filmów wgrywanych od 15 grudnia, natomiast starsze filmy nie będą mogły z nich skorzystać. Uciążliwym, ale na pewno skutecznym rozwiązaniem byłoby usunięcie ich i ponowne wrzucenie na platformę, korzystając tym samym z długo oczekiwanej funkcji na tym portalu społecznościowym.
Niestety nie będzie możliwości tłumaczenia na własny język, jak to jest możliwe na YouTube, ale niewykluczone, że kolejne aktualizacje przyniosą również tę opcję, szczególnie przydatną przy przełamywaniu barier językowych.