Niektórzy z Was, którzy korzystają z Twittera na iPhonie, mogli zauważyć coś nowego: jest testowane, oto co to jest
Twitter to platforma, która zrewolucjonizowała krajobraz społecznościowy dzięki swojej bezpośredniości: kilka znaków, które sieć społecznościowa pozwala udostępniać, oznacza, że wyrażane koncepcje są krótkie i wyraziste, a stary limit 160 znaków prawdopodobnie przyczynił się do jej sukcesu.
Od pewnego czasu, napędzany rosnącą presją ze strony użytkowników, Twitter zwiększył limit 160 znaków do 280. Niektórzy, którzy przyjęli zmianę negatywnie, powiedzieli, że może to być zbyt "radykalna" zmiana, która może oznaczać początek końca dla sieci społecznej. Czas pokazał nam, że tak nie było, a Twitter nadal się rozwijał i zachęcał do interakcji między użytkownikami. Teraz platforma przygotowuje się na coś nowego, a mianowicie wprowadzenie filmów "edge-to-edge": w oczekiwaniu na zakończenie fazy testowej i decyzję platformy, czy wprowadzić je na stałe, oto o co chodzi.
Czym są filmy edge-to-edge w testach
Nowość jest właściwie prosta do wyobrażenia. Krawędź do krawędzi test wideo, obejmujący niektóre z Twittera użytkowników iPhone'a, obejmuje zdjęcia, GIF-y i filmy zajmujące więcej miejsca podczas oglądania, a tym samym przechodząc z jednej "krawędzi" wyświetlacza do drugiej. Jeśli nowa funkcja jest udana i dostępna dla wszystkich, zapewni pełnoekranowe doświadczenie, podobne do tego, co inne sieci społecznościowe, takie jak Instagram, już zapewniają dla zdjęć i filmów.
Twitter wyjaśnił, że testuje wideo edge-to-edge, aby lepiej wspierać zarówno wideo, jak i interakcje oparte na tekście. Wśród niewypowiedzianych powodów, jednak jest to, że sieć społeczna próbuje łatać algorytm do "przycinania" zdjęć, które okazało się być dalekie od doskonałości w ciągu roku, zmuszając deweloperów Twitter wyeliminować przycinanie obrazu całkowicie.
Niektórzy użytkownicy, którzy mieli okazję zapoznać się z nową funkcją w testach, wyrazili niezadowolenie, oskarżając nowy system edge-to-edge o "powodowanie bólu głowy" i narzekając, że przez to treści end-to-end mogą być mylone z tweetami. Jednak właśnie po to są fazy testowe, aby zebrać odczucia wielu użytkowników podczas codziennego użytkowania i zrozumieć, czy nowość można ulepszyć przed rozpowszechnieniem jej wśród wszystkich.
Twitter będzie miał zatem materiał do badań, aby zrozumieć, czy filmy od krawędzi do krawędzi są w porządku, czy też ich implementacja może być w jakiś sposób zoptymalizowana.
Tymczasowe blokowanie jest również testowane
W międzyczasie wśród testów Twittera (takich jak grupy w stylu Facebooka) jest również kilka dotyczących prywatności. Jedna z nich dotyczy czasowego blokowania niektórych użytkowników, czyli możliwości wyciszenia użytkownika na pewien czas, bez jednoczesnego usunięcia go jednak ze swojej listy.
Test czasowego blokowania dotyczy na razie webowej wersji Twittera, ale wygląda na to, że wkrótce powinien objąć także użytkowników aplikacji na smartfony i tablety. Według Twittera, nowa funkcja jest "łagodniejszy sposób, aby umieścić trochę dystansu między tobą a kimś innym".