The Handmaid’s Tale 4: kiedy premiera i pierwsze zapowiedzi


Serial oparty na słynnej dystopijnej powieści doczekał się już czwartego sezonu. Oto najnowsze informacje na temat fabuły i włoskiej daty premiery

The Handmaid's Tale, jeden z najbardziej ekscytujących seriali telewizyjnych TIMVision, powraca z czwartym sezonem. Brutalny, ziarnisty i bardzo prawdziwy: to z pewnością kluczowe elementy, które sprawiają, że widzowie są przyklejeni do ekranu. Dzięki swojemu sukcesowi, jakości i dbałości o szczegóły serial zdobył liczne nagrody, w tym 9 nagród Emmy i 2 Złote Globy.

Ten ciekawy tytuł oparty jest na dystopijnej powieści Opowieść podręcznej, napisanej w 1985 roku przez Margaret Atwood. Mimo że od jej publikacji minęło wiele lat, jej tematyka jest mocna i aktualna: opowiada o niedalekiej przyszłości, w której większość kobiet, pozbawionych praw, z powodu wirusów i zanieczyszczeń utraciła zdolność rodzenia dzieci. Nieliczne pozostałe płodne kobiety to tak zwane "służebnice". Każda z nich zostaje przydzielona do zamożnej rodziny, gdzie jej jedynym celem jest zjednoczenie się z panem domu, by kontynuować dynastię. Seria jest idealna dla tych, którzy są fanami powieści takich jak 1984 i tym podobnych. Co czeka nas w czwartym sezonie?

The Handmaid's Tale 4: streszczenie fabuły

Trzeci sezon The Handmaid's Tale kończy się desperacką próbą uwolnienia bohaterki June Osborne (granej przez Elisabeth Moss) i przemianowania jej w serialu na Difred, co oznacza "należącą do Freda". Na próżno próbuje uratować 100 dzieci przed torturami dyktatury.

W kolejnym sezonie pojawi się wiele nierozwiązanych kwestii: zobaczymy, jaki jest los Freda Waterforda (Joseph Fiennes) i jego żony Sereny Joy (Yvonne Strahovski), którzy będą sądzeni za zbrodnie wojenne. Tymczasem Republika Gileadu przygotowuje się do przeżycia prawdziwej rewolucji ludowej i zamachu stanu, którego jednym z głównych aktywistów jest Difred. Prawdopodobnie w kolejnym sezonie będzie coraz bardziej zaangażowana w hasła rewolucyjne i będzie dążyć do wywalczenia wolności i odnalezienia córki. Krótko mówiąc, wciąż jest wiele węzłów, a nowe odcinki pomogą widzom je rozwikłać i być może odkryć inne szczegóły związane z fabułą.


Kiedy ukaże się The Handmaid's Tale 4

Nowe odcinki miały się ukazać jesienią 2020 roku, ale Covid-19 pokrzyżował plany produkcji i musieli oni nagle zawiesić kręcenie filmów. Czwartego sezonu z pewnością nie zobaczymy przed 2021 rokiem, choć dokładna data premiery nie jest jeszcze znana. Oczywiście losy serialu są ściśle związane z wybuchem pandemii w USA, gdzie kręcone są filmy i mieszka większość obsady.

Elisabeth Moss powiedziała w wywiadzie, że kręcenie filmu zostało wstrzymane niemal natychmiast z powodu pandemii, ale scenarzyści już ciężko pracują: "Kręciliśmy już od dwóch tygodni, kiedy to się zaczęło, więc nie mieliśmy wiele do nakręcenia. Nasi pisarze aktywnie pracują, oczywiście kontynuując pisanie we własnych domach, więc tak, nadal jesteśmy aktywni."

Przeciekły plotki obejmują liczbę odcinków, która będzie wynosić dziesięć w sezonie czwartym, wybór, który sprawi, że seria będzie bardziej wciągająca i przekonująca, według producenta wykonawczego Bruce'a Millera. Mówi się również, że kolejne odcinki nie będą ostatnimi: The Handmaid's Tale z pewnością nie zatrzyma się na czwartym sezonie, dzięki niesamowitemu sukcesowi osiągniętemu na całym świecie. Na razie pierwsze trzy sezony można obejrzeć na TIM Vision, platformie telewizji na żądanie powiązanej z firmą telefoniczną o tej samej nazwie.