Stranger Things 4 będzie najbardziej spektakularnym sezonem w historii


Shawn Levy niedawno z dumą zapowiedział czwarty sezon Stranger Things, który będzie najlepszy w historii.

Nadal nie ma oficjalnych dat powrotu Stranger Things na Netflix, które przypuszczalnie zobaczymy jesienią, ale hype na ten czwarty sezon rośnie dzięki najnowszym wypowiedziom producenta i aktorów. Zarówno Shawn Levy, jak i Caleb McLaughlin podpowiedzieli, że będą duże niespodzianki.

Miliony fanów Stranger Things czekają na datę premiery czwartego sezonu, ale ich oddech będzie wstrzymany jeszcze przez jakiś czas. Seria jest wielkim sukcesem, grupa dzieci, które żyją nadprzyrodzone doświadczenia w 80s dosłownie przykuł uwagę kilka sezonów wieku, stawiając wszystkich w porozumieniu. W tych dniach rośnie podekscytowanie i ciekawość co do niektórych wypowiedzi, ponieważ produkcja nowej serii zbliża się do końca.

Lucas Sinclair 

Aktor, który gra Lucasa Sinclaira, Caleb McLaughlin, miał ostatnio swoje zdanie na temat czwartego sezonu ukochanego serialu. Wystarczyło kilka słów w jednym z ostatnich wywiadów, by ekscytacja i entuzjazm fanów jeszcze bardziej wzrosły.

Lucas opisał fabułę nowej przygody jako prawdziwie szaloną: coś niewyobrażalnego. On sam okazał swoją ciekawość, chcąc poznać reakcję opinii publicznej w najbliższym czasie. Odbijając się od rzeczywistości, zdradził, że tak naprawdę nikt nie wie, co wydarzy się w odcinkach czwartego sezonu.

To naprawdę dziwaczne, a jednocześnie tajemnicze. Z jakimi stworami i sytuacjami tym razem przyjdzie się zmierzyć grupie dzieciaków?


Entuzjazm produkcji

Musimy przyznać, że Shawnowi Levy'emu nie brakuje entuzjazmu i optymizmu. Dla niego Stranger Things 4 będzie zdecydowanie najlepszym sezonem w historii: ambitnym i złożonym. Shawn powiedział, choć filmowanie nie jest jeszcze zakończone, spodziewa się, że efekt końcowy nie będzie niczym innym jak niesamowitym.

Pandemia Covid 19 spowolniła produkcję i rozwój Stranger Things Season 4 do pełzania. Obsada filmu jest zajęta od ponad półtora roku, a zakończenie zbyt długich zdjęć to tylko kwestia czasu. Przed wybuchem pandemii kręcono go na Litwie, a następnie, choć z ograniczeniami, cała ekipa przeniosła się do Gruzji i Meksyku.

Shawn jest zachwycony, że udało mu się tak daleko przesunąć granice Stranger Things i nie może się doczekać, by pokazać swoje nowe dzieło szerokiej publiczności.

Wciąż nie wiemy, kiedy Netflix faktycznie uruchomi serial, ale ekscytacja Shawna Levy'ego podsyca ciekawość wielu fanów w oczekiwaniu, ponieważ wydaje się, że wizualnie i narracyjnie, najnowszy sezon będzie znacznie bardziej ambitny niż poprzednie trzy.

Shawn Levy był w stanie skupić się na reżyserii Free Guy - Hero w środku produkcji Stranger Things 4.