SmartDuvet Breeze, czyli łóżko, które samo się porządkuje dzięki klimatyzacji


Opracowany przez kanadyjski startup mechanizm pozwala na osobne chłodzenie lub grzanie jednej z dwóch stron materaca

Po rozpoczęciu kampanii na Kickstarterze, w której próbowano sfinansować łóżko, które samo się porządkuje, SmartDuvet znów jest w kropce, prezentując nową wersję: łóżko, które nie tylko samo się porządkuje, ale ma też wbudowaną dwustrefową klimatyzację.

Urządzenie, które kanadyjska firma nazywa SmartDuvet Breeze, pozwala na ustawienie innej temperatury dla każdej strony łóżka. Jeśli więc osobie śpiącej po prawej stronie jest gorąco, może ona wybrać chłodzenie swojej strefy, nie zakłócając snu osoby, która wybrała lewą stronę.

Rozwiązanie przydatne zwłaszcza latem, kiedy spanie bywa bardzo trudne. I nie tylko to. Mechanizm działa również w odwrotnym kierunku, tzn. jest w stanie ogrzać jedną z dwóch stron łóżka. Konfiguracja temperatury SmartDuvet Breeze jest bardzo prosta. Wystarczy skorzystać z aplikacji dostarczonej przez startup.

Jak działa SmartDuvet Breeze

Podobnie jak klimatyzator biurkowy, SmartDuvet Breeze tworzy rodzaj "osobistego mikroklimatu". Jak to działa? Istnieją dwa elementy, które pozwalają kanadyjskiej firmy łóżko zrobić siebie i chłodzić materac: skrzynka kontrolna, pompa powietrza i rodzaj arkusza. Prześcieradło, które nadal ma kształt siatki jak w pierwszej wersji, oprócz tego, że jest nadmuchiwane, zawiera również warstwę, w której klimatyzowane powietrze jest kierowane do chłodzenia lub ogrzewania łóżka. Obie komory są oddzielne, dzięki czemu urządzenie może ustawić inną temperaturę dla każdej strony.


Cena i data premiery

System jest również dość cichy, według startupu. SmartDuvet Breeze nie jest łóżkiem, ale technologią, którą można zastosować do każdego materaca. Aby sfinansować projekt, kanadyjska firma uruchomiła kampanię na Indiegogo, innej platformie crowdfundingowej. SmartDuvet zacznie dostarczać urządzenie do backersów od września 2017 roku. Cena wywoławcza: 189 dolarów (prawie 170 euro po dzisiejszym kursie wymiany).

Wideo na górze pochodzi z serwisu YouTube

Niektóre filmy w tej sekcji zostały pobrane z Internetu, a zatem są uważane za należące do domeny publicznej. Jeśli osoby występujące w tych filmach lub autorzy mają jakiekolwiek zastrzeżenia do ich publikacji, wystarczy poprosić o ich usunięcie, wysyłając e-mail na adres: [email protected]. Usuniemy ten film tak szybko, jak to możliwe.