Po Mobile World Congress 2017 Nokia szykuje się do premiery kolejnych nowych smartfonów: Nokia 9 może być topowym urządzeniem, na które wszyscy czekają
Powrót Nokii zachwycił miliony użytkowników, ale sprawił, że eksperci z branży nieco pokręcili nosem: podczas wydarzenia odbywającego się na Mobile World Congress 2017, wszyscy spodziewali się odsłonięcia topowego urządzenia, które mogłoby konkurować z nowym Samsungiem Galaxy S8 i LG G6, ale niestety nie było żadnego.
W tych wczesnych etapach, fińska firma wolała skupić się na innym przedziale cenowym: Nokia 3 i Nokia 5 są tanie smartfony, które będą w stanie osiągnąć doskonałe wyniki w zakresie sprzedaży zarówno we Włoszech i na całym świecie. Podobnie jest z Nokią 6, bardzo ciekawym urządzeniem ze średniej półki, które może dać firmie z Espoo wiele satysfakcji. Na urządzenie z najwyższej półki trzeba jeszcze trochę poczekać, ale Nokia już nad nim nie pracuje. W sieci pojawiły się rendery Nokii 9, możliwego urządzenia z najwyższej półki firmy z Espoo (aby zobaczyć, jak będzie wyglądała Nokia 9, przewiń galerię zdjęć powyżej).
Funkcje Nokii 9
Fińska firma poświęciła trochę więcej czasu na stworzenie smartfona, który naprawdę daje radę. Sektor urządzeń z najwyższej półki jest w tej chwili bardzo skomplikowany: Qualcomm opóźnia produkcję swojego najbardziej zaawansowanego chipsetu, Snapdragona 835, a wszystkie firmy są niezdecydowane, który SoC umieścić w swoich urządzeniach. LG, na przykład, został zmuszony do przejścia do Snapdragon 821 w celu uruchomienia jego top-of-the-range urządzenie w połowie marca. Dlatego też Nokia zdecydowała się opóźnić premierę Nokii 9 o kilka kolejnych miesięcy. Ale dzięki pewnym niedyskrecjom, możliwe jest odgadnięcie specyfikacji technicznej topowej Nokii. Oczekuje się, że smartfon będzie wyposażony w Snapdragon 835 SoC wspierany przez 6 GB pamięci RAM i co najmniej 64 GB pamięci wewnętrznej z możliwością rozszerzenia do 256 GB za pomocą karty microSD. Ekran będzie miał przekątną 5,5 cala i rozdzielczość 2560 x 1440 pikseli. Ale prawdziwą siłą urządzenia powinna być tylna kamera: typ czujnika nie jest znany, ale zapowiada się rewolucyjnie. Będzie on oparty na systemie Android 7.1 i będzie miał baterię 3650 mAh.
Cena i data premiery
Jest jeszcze za wcześnie, by mówić o cenie, ale biorąc pod uwagę sprzęt, trudno sobie wyobrazić, by kosztował mniej niż 600-700 euro. Na datę premiery będziemy musieli poczekać co najmniej do końca 2017 roku. Ale więcej będziemy wiedzieć w nadchodzących miesiącach.