Facebook upublicznia algorytm wyszukujący brutalne filmy


Facebook decyduje się na udostępnienie open source algorytmu, który pozwala mu wyszukiwać brutalne lub naruszające prawa autorskie filmy. Kod jest na GitHubie

Algorytm opracowany przez Facebooka we współpracy z Uniwersytetem w Modenie i Reggio Emilia do wyszukiwania brutalnych filmów staje się open source. Gigant mediów społecznościowych i włoski uniwersytet zdecydowały się udostępnić kod, aby umożliwić innym współpracę nad rozwojem algorytmu i jego ulepszaniem.

Algorytm ten, który jest wynikiem współpracy między paryską grupą Fair (Facebook Artificial Intelligence Research) Facebooka a włoskimi naukowcami, wykorzystuje sztuczną inteligencję do znajdowania podobnych części różnych filmów w czasie rzeczywistym. Algorytm ten, stworzony przede wszystkim w celu wyszukiwania naruszeń praw autorskich, jest również wykorzystywany przez niebieską sieć społecznościową do wyszukiwania filmów zawierających obrazy przemocy, zwłaszcza na nieletnich, oraz propagandy terrorystycznej. Do tej pory był on chroniony prawem autorskim, więc nie mógł być wykorzystywany przez nikogo poza uniwersytetem i Facebookiem.

Dostępny na GitHubie

Algorytm identyfikujący brutalne filmy będzie dostępny dla wszystkich na GitHubie, dzięki czemu duzi i mali deweloperzy (ale także stowarzyszenia antyprzemocowe) będą mogli wykorzystać go do wyszukiwania "haszy" niebezpiecznych filmów. Już wkrótce każdy będzie mógł korzystać z kodu opracowanego przez Facebooka i Unimore, a ponieważ jest on open source, modyfikować go i ulepszać. Przykładowo, organizacja non-profit działająca na rzecz walki z przemocą wobec kobiet lub dzieci będzie mogła wykorzystać algorytm do skanowania sieci społecznościowych, forów i innych platform w celu znalezienia filmów, które powinny zostać usunięte z sieci.


Podzielenie się technologią

Facebook w notatce wyjaśnia, dlaczego zdecydowano się udostępnić algorytm: "Jeśli zidentyfikujemy propagandę terrorystyczną na naszych platformach, usuwamy ją i indeksujemy przy użyciu różnych technik, w tym algorytmów, którymi dziś się dzielimy. Możemy teraz udostępniać 'hashe' partnerom z branży, w tym mniejszym firmom, aby mogli oni usuwać te same treści, jeśli pojawią się w ich serwisach."

Bardzo często zdarza się, że film usunięty przez Facebooka nadal krąży w innych kanałach, które nie posiadają narzędzi technicznych pozwalających na automatyczne sklasyfikowanie go jako niebezpieczny, bez procesu weryfikacji przez człowieka.