Amerykańska firma ma problemy z azjatyckimi konsumentami po tym, jak jej smartfony iPhone 6 i 6s zaczęły się wyłączać bez prawdziwego powodu
Chiny nie są już tak blisko, a przynajmniej nie dla firmy z Cupertino. W rzeczywistości, automatyczne wyłączanie bez logiki dla iPhone'ów 6 i 6s są na wzrost w kraju azjatyckim. Nawet gdy akumulator jest naładowany w ponad 50%. Problem smartfonów Apple'a wyłączających się bez wyraźnego powodu jest tak powszechny w Chinach, że sam rząd, kierowany przez Stowarzyszenie Konsumentów, zwrócił się do amerykańskiej firmy w nadziei na otrzymanie ważnej odpowiedzi. Na Weibo, chińskim portalu społecznościowym, hashtag #iPhone6ssispegneautomaticamente wygenerował ponad 10 milionów wyświetleń i prawie 20 tysięcy komentarzy. Wielu narzeka, że smartfon wyłącza się nawet wtedy, gdy bateria jest naładowana powyżej 50 lub 60%. A kiedy już jest wyłączony, nie da się włączyć iPhone'a bez podłączania go do ładowarki.
Brak konkretnych odpowiedzi od Apple
(Taken from YouTube)
To, co wkurza chińskich konsumentów, to brak ważnych odpowiedzi ze strony Apple. Na Weibo jeden z użytkowników pisze, że odkąd kupił iPhone'a 6s, ten automatycznie wyłącza się, gdy osiągnie 30% naładowania. Inny użytkownik wymienił baterię, ale problem nadal występuje. Apple stwierdziło, że w przypadku rynku chińskiego przyczyną może być błąd w ustawieniu strefy czasowej. Ale liczba iPhone'ów, które wyłączają się bez posiadania słabej baterii rośnie również poza Azją (nawet we Włoszech niektórzy użytkownicy zgłaszają ten sam problem) i to wyjaśnienie nie jest do końca przekonujące. Jednym z zaleceń Apple jest zresetowanie smartfona, ale w wielu przypadkach to nie wystarczy, a naprawa takiego problemu kosztuje około trzystu euro.
Upadek Apple w Chinach
W centrum Apple, naprawa tego typu kosztowałaby około 300 euro. I nawet nie możesz być pewien, że Twój iPhone znów będzie działał. Mówimy o tej samej kwocie pieniędzy, z odrobiną więcej, potrzebne do zakupu high-end smartphone na rynku chińskim. Huawei, OnePlus czy ZTE. Wszystkie urządzenia, które kosztują mniej niż iPhony, ale mają bardzo podobne funkcje do produktów Apple. Jest to jednak trudny okres dla firmy z Cupertino w Chinach. Niedawno zamknął swoje iBooks do rynku azjatyckiego kraju, a w ciągu ostatniego roku chińscy konsumenci poszli z bycia drugim co do wielkości iPhone centrum sprzedaży do trzeciego co do wielkości. Jest to znaczący spadek, który Apple będzie musiało naprawić, jeśli nie chce stracić jednego z najbardziej dochodowych rynków.