Tablety Apple są na fali. Linia iPadów skorzystała na pandemii, a kolejny impuls do rozwoju przyniosą te wprowadzone na rynek do końca 2021 roku
Rynek tabletów został uratowany w narożniku. Musi "podziękować" pandemii, jeśli wrócił do centrum potrzeb użytkowników, zagrożonych ewentualną eksplozją rynku składanych smartfonów. Covid-19 pandemia z telepracy i kształcenia na odległość przyniósł tablety z powrotem do centrum sceny.
Więc pomimo przybycia Samsung Galaxy Z Fold3 i Galaxy Z Flip3 w niższych cenach niż wcześniej, rynek tabletów nie jest martwy. A od kilku lat jest zdominowana przez Apple i jego iPada: w 2020 roku sprzedaż tabletów firmy z Cupertino gwałtownie wzrosła, osiągając wzrost o 79% rok do roku, co byłoby niewiarygodne, gdyby nie pandemia. Apple naturalnie skorzystał z okazji, i choć nie jest możliwe, aby rozwijać projekt od podstaw w ciągu roku, w świetle sprzedaży przyspieszył projekty, które były już w przygotowaniu. Tak więc przed końcem roku pojawi się przynajmniej jeden nowy iPad.
60 milionów iPadów do końca roku: możliwe
Prognozy są wybuchowe, jak wynika z plotek. DigiTimes, azjatycka gazeta, która uważnie i dokładnie śledzi dynamikę branży, uzyskała informacje, że do końca 2021 roku Apple może wysłać 60 milionów tabletów na całym świecie.
Ogromna liczba jak na segment kanapowych lub roboczych gadżetów z dużymi ekranami, liczba, która tylko umocniłaby supremację Apple'a, który do tej pory miał bardzo niewielu rywali w segmencie, w którym produkty z Androidem walczyły, być może, bardziej niż powinny.
Skok sprzedaży Apple'a nastąpiłby dzięki dwóm nowym produktom, które zostaną wprowadzone na rynek do końca roku, iPadowi dziewiątej generacji i iPadowi mini 6. Musimy użyć warunkowego, ponieważ Apple nie potwierdziło oficjalnie, że się pojawią, ale sądząc po napływie plotek w ciągu ostatnich kilku miesięcy, gdybyśmy mieli rzucić monetą, postawilibyśmy, że pojawią się przed końcem roku.
iPad 9 Gen i iPad mini 6, czego się spodziewać
Na przykład Mark Gurman z Bloomberga, który często wypowiadał się na temat nowych iPadów, nie ma wątpliwości. Dziennikarz, który jest bardzo blisko Apple, nie oferuje dokładnego okna uruchomienia, ale jest pewien, że będą one przybywać i że zrobią to do końca roku.
Dziewiąta generacja iPada zostałaby zaprojektowana z myślą o świecie edukacji, więc szkoły i studentów w ogóle, i opierałaby się na zmienionej konstrukcji z mniejszymi wymiarami - w szczególności byłby cieńszy - i z nowym i szybszym chipem.
Ważniejszych nowości należy spodziewać się po iPadzie mini 6, który ma mieć większy wyświetlacz niż w przeszłości (iPad mini 5 ma być w 2019 roku), choćby dlatego, że obecny jest słabo zoptymalizowany. Według najnowszych plotek, iPad mini powinien mieć 8,3-calowy wyświetlacz IPS, podczas gdy obecny ma 7,9 cala.