Aplikacja szpiegowska, którą możesz pobrać na swój telefon (ale nie używać)


Zaprojektowana do użytku tylko dla wtajemniczonych, aplikacja pozwala dzielić się zdjęciami, obrazami i innymi jawnymi informacjami

Nie tylko zwykli śmiertelnicy, od dziś nawet 007 będą mieli własną aplikację do komunikacji, dzielenia się filmami, obrazami i innymi jawnymi informacjami. Nazywa się Tearline i pozwala każdemu na aktualizowanie istniejących postów i dzielenie się nowymi informacjami - coś w rodzaju Wikipedii dla amerykańskiego wywiadu.

Aplikacja dedykowana szpiegom jest właściwie dostępna dla każdego. Problem w tym, że aplikacja szpiegowska może być używana tylko przez "wtajemniczonych". W tłumaczeniu, tylko tajni agenci lub urzędnicy państwowi mają swobodny dostęp. Aplikacja wymaga podania danych uwierzytelniających, aby móc ją wykorzystać. Pomysł, w którym uczestniczyła NGA (National Geospatial Intelligence Agency), polega na udostępnieniu narzędzia, za pomocą którego 007 mogą dzielić się historiami i dokumentami związanymi z działaniami wywiadowczymi, które choć nie są tajne, to jednak przydają się w ich pracy.

Wiktoria wywiadu

Aplikacja została stworzona również przez IDEO, firmę specjalizującą się w projektowaniu, która zadbała o interfejs użytkownika i estetyczną stronę Tearline. Z tego, co możemy się domyślać - jako że jest to aplikacja dla nielicznych, nie da się z całą pewnością stwierdzić, jak działa - mechanizm działania aplikacji jest podobny do tego, jaki występuje w serwisach wiki. W rzeczywistości platforma korzysta z wkładu każdego członka społeczności wywiadowczej, który może zamieszczać informacje i aktualizować je w przypadku nowych wydarzeń. Na przykład, agent, który poszukuje informacji, może wykorzystać to, co zostało wcześniej opublikowane przez innych 007. W aplikacji można również dzielić się wykresami i zadawać pytania. Krótko mówiąc, czasy się zmieniają i zmieniają się sposoby komunikacji, nawet dla szpiegów.