Android: wyszukiwanie Google staje się „bańką”


Google udostępniło nową "bańkę" wyszukiwania w wersji beta swojej aplikacji na Androida: oto co to jest i jak działa

W Google szukamy teraz wszystkiego, i to często kompulsywnie. Jest to dynamika, która jest częścią nowych nawyków, które najpierw nabyliśmy, a następnie skonsolidowane od czasu pojawienia się smartfonów, urządzeń, które towarzyszą nam wszędzie i są teraz w stanie odpowiedzieć na każdą potrzebę.

W szczególności, od czasu pojawienia się Internetu, ewolucja wyszukiwania Google wzrosła wykładniczo, tak bardzo, że w ciągu dekady Big G stał się jednym z gigantów technologii i sieci. Rozwój systemu operacyjnego Android z pewnością przyczynił się do tego procesu: kierownictwo Google zadbało o to, aby usługi giganta rozwijały się w tym samym tempie, od Gmaila po YouTube, przechodząc przez jego główną działalność, czyli wyszukiwanie w sieci. I to właśnie wyszukiwanie Google stara się stale udoskonalać, w tym metody dostępu do niego: nowa, zawsze dostępna i z ładną grafiką, ma wkrótce zawitać na smartfony z Androidem.

Jak działa bańka wyszukiwania Google

Nowość obecna jest w najnowszej wersji aplikacji Google udostępnionej w kanale beta, czyli tym dedykowanym deweloperom lub tym, którzy chcą poświęcić coś w kwestii stabilności i usterek (jeśli takowe występują) samej aplikacji, by mieć przedsmak nowości, które Google mogłoby potem wprowadzić w wersji stabilnej. Wersja, o której mowa, to numer 12.44, która zawiera zupełnie nową i nietypową wersję klasycznego paska wyszukiwania Google na smartfonach z Androidem.

Nową funkcję można "zadokować" do lewej lub prawej strony ekranu. Nowość może być "zadokowana" po lewej lub prawej stronie ekranu. Nowy "dymek" jest bardzo mały i zawiera tylko dwa wirtualne przyciski, bez tekstu: jeden na górze, z lupą, pozwala wpisać to, co chcemy wyszukać w Google, a drugi na dole, z klasycznym mikrofonem, pozwala dyktować klawisze wyszukiwania. Bańka wyszukiwania, po aktywacji, jest nakładana na dowolny ekran, co stanowi istotną różnicę w stosunku do pigułki obecnej obecnie na Androidzie, która będąc "stałą", wymaga powrotu do ekranu głównego dla każdego wyszukiwania.


Kiedy bańka wyszukiwania Google nadejdzie

Kiedy bańka stanie się dostępna dla wszystkich, Google poinformuje o tym użytkownika, który zostanie poproszony o wybór, czy chce z niej korzystać, czy kontynuować "starą" metodę wyszukiwania. Nie będzie to wybór ostateczny, bo w każdej chwili, po długim naciśnięciu na dymek, będzie można wybrać, czy ma on być ukryty całkowicie, czy tylko tymczasowo.

Nie wiemy, czy i kiedy nowy dymek wyszukiwania będzie dostępny dla wszystkich. Fakt, że jest on zawarty w aplikacji Google beta nie gwarantuje, że rzeczywiście skończy się w stabilnej wersji, ale biorąc pod uwagę, że można wybrać, aby nie używać go, jeśli chcesz, dzięki czemu dodatkowe, niewiążące opcji, nadzieja jest, że to przyjdzie, i to szybko.