Użytkownicy Facebooka rzekomo otrzymują wiadomość zachęcającą do otwarcia linku zawierającego jedno z ich zdjęć: w rzeczywistości jest to wirus
Odkryto nowe zagrożenie, które może zagrozić danym milionów użytkowników. Alarm został podniesiony przez włoską policję państwową, w poście opublikowanym na ich profilu "Una vita da social", według którego wirus jest skierowany do członków Facebooka.
Zgodnie z notatką, złośliwe oprogramowanie wykorzystuje samych użytkowników Facebooka do rozprzestrzeniania się, wykorzystując banalną technikę, która była już widziana w przeszłości, ale nadal udaje się osiągnąć swoje cele. Ofiary są nakłaniane do otwarcia linku do wirusa za pomocą mylącej wiadomości. I tak jak w kręgu, raz zarażony kontakt, nieświadomie, wpływa na innych użytkowników z jego kręgu znajomych. Wiadomość, w której ukryte jest zagrożenie, pochodzi z komputera jednego z kontaktów na Facebooku dotkniętych wcześniej wirusem i zawiera tekst brzmiący mniej więcej tak: "Myślę, że to ty na tym zdjęciu".
Jak rozprzestrzenia się wirus
Jeśli użytkownik kliknie na link dołączony do wiadomości, pułapka zostaje uruchomiona: wirus pobiera się na komputer ofiary i zaczyna wysyłać tę samą złośliwą treść do wszystkich pozostałych kontaktów. I to bez wiedzy użytkownika. Co robić w takich przypadkach? Pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, jest oczywiście nie klikanie na link, a następnie skontaktowanie się z przyjacielem, od którego pochodzi wiadomość. Użytkownik dotknięty wirusem, sugeruje policja, powinien zmienić hasło do konta i przeprowadzić skanowanie komputera programem antywirusowym.
Zgodnie z tym, co napisano na "Una vita da social", dobrym pomysłem byłoby ostrzeżenie znajomych bezpośrednio za pomocą postu, ostrzegając ich, aby nie otwierali linków wysłanych w Twoim imieniu.