UFL pokazuje nowy zwiastun, ale spotyka się z krytyką


Strikerz wypuściło nowy zwiastun wyczekiwanej gry piłkarskiej UFL, ale potrzeba czegoś więcej, by rzucić wyzwanie FIFA 22 i potencjalni gracze to wiedzą

UFL to gra piłkarska od Strikerz, wciąż w fazie rozwoju, która nie bez kontrowersji chce rzucić wyzwanie FIFA 22 i eFootball 2022 (dawniej PES) z modelem gry "Fair to Play" i silnikiem Unreal Engine (Final Fantasy 7 Remake, Star Wars Jedi: Fallen Order, Street Fighter 5, Fortnite, by wymienić tylko kilka najbardziej znanych).

Ta 'Fair-to-Play' wyraźnie kpi z dwóch konkurentów, którzy są powszechnie oskarżani o 'Pay-to-Win': jeśli nie kupujesz przedmiotów i rozszerzeń w grze, nie posuwasz się naprzód. Oficjalnie ogłoszona pod koniec sierpnia, ale jeszcze bez oficjalnej daty premiery, UFL jest w fazie rozwoju od (nawet) 2016 roku i będzie dostępna "na wszystkie główne konsole, data premiery zostanie ogłoszona wkrótce". Data premiery wciąż jest wyczekiwana, ale przynajmniej pojawił się nowy zwiastun. Spotkał się on jednak z niekończącą się krytyką ze strony deweloperów, ponieważ nie jest to nawet zwiastun. Z opublikowanego materiału wideo dowiadujemy się jednak dwóch rzeczy: grafika zawodników będzie bardzo dobra, a drugim świadkiem gry (po Ołeksandrze Zinczence z Manchesteru City) będzie Roberto Firmino z Liverpoolu.

UFL: Firmino trailer

W nowym zwiastunie UFL widać tylko jedną rzecz: kamerę obracającą się wokół głowy Firmino, ustawioną na środku pustego boiska bez publiczności. Model gracza, który, jak zapewnia Strikerz, został wykonany w silniku Unreal w czasie rzeczywistym, a nie wyrenderowany na komputerze, robi tylko jedną rzecz: mruga.

Ale trzeba przyznać, że jest to naprawdę dobrze zrobione i z doskonałymi detalami, o lata świetlne przed kiepskim odwzorowaniem zawodników widzianym w eFootball 2022 (które Strikerz prawdopodobnie chciał wykpić tym filmikiem) i nie ustępuje temu z FIFA 22.

Jeśli wszystkie grafiki w grze UFL są takie, to jest nadzieja na efekt końcowy, przynajmniej z czysto estetycznego punktu widzenia.


UFL: kontrowersje

Po zamieszczeniu na Twitterze krótkiego filmiku z Firmino, oficjalne konto gry zostało zalane negatywnymi komentarzami. Komentarze takie jak "Gra musi być lata świetlne od premiery, skoro odmawiacie pokazania nam gameplaya. Albo gameplay nie jest dobry", albo "WW1 i WW2 nie trwały dłużej niż 5 lat. Oczekuję, że wybuchnie III wojna światowa, a wy wciąż nie skończyliście swojej cudownej gry."

Albo nawet: "Gameplay, przestańcie pokazywać ambasadorów, pokażcie nam gameplay, gameplay" albo "Chcemy gameplay. Zaczynam myśleć, że rozgrywki UFL są tak samo nudne jak eFootball." Krótko mówiąc, niewiele można dodać: ta publiczna odsłona UFL nie należała do najbardziej docenianych przez jej potencjalnych przyszłych graczy.